Liczba Mnoga
Nie bądź hipokrytą – załóż maskę anarchisty. Najlepiej ptaka, słonia (Ganesz) lub osła.
Ludzie! Nie demaskujcie, maskujcie się! Człowiek, który jest tym samym niezmiennym sobą, udaje przed innymi i przed sobą, że jest kimś innym niż jest. Jest to hipokryzja jednej maski. Jest hipokryta. Człowiek, który zakłada różnie maski stosowne do potrzeb i okoliczności jest prawdziwy.
Karnawał, maskarada i bal maskowy to świetna metafora / alegoria ludzkiego życia. Zakładamy maski, zapominamy o pozorach i codziennym kłamstwie, wyrażamy skryte marzenia. Zakładajmy maski, aby poznać nie samych siebie, aby uświadomić sobie wszystkie tłumione, wymazywane i spychane na margines postacie i istoty, które w nas mieszkają. Są to też maski zwierząt i fantastycznych postaci. Nabieramy dystansu i kpimy z siebie samych, z tego, co pozostało z siebie.
Maski, które zakładamy, nie są maskaradą, cyniczną i fałszywą, ale, wbrew pozorom i powszechnej opinii, dają wyraz naszym prawdziwym ja. Maski unieważniają granice między odrębnymi światami; pozwalają się przenikać żywiołom bez obrazy, bez pretensji, bez poczucia wyższości.
Człowiek w masce jest rzeczywisty, a każda maska reprezentuje człowieka w masce. Ujawnia jego pragnienia, które nie występują pod innymi maskami.
Jeśli założysz maskę anarchisty – paradoksalnie – przyczynisz się do redukcji anarchii na świecie. Permanentnej anarchii w systemie międzynarodowym, która niszczy świat, której państwa nie potrafią opanować. Anarchista przyczynia się do położeniu kresu endemicznym wojnom.