Dyplomacja w demokracji

Ania skłoniła mnie do zapisania porannych dywagacji przy kawie.

Prezydent Zełenski w swoim nocnym wystąpieniu z 27 na 28 marca  po raz kolejny dał wyraz swojemu niezadowoleniu z powodu braku zaangażowania, pełnego zrozumienia i poparcia dla Ukrainy przez europejskich polityków. Zapowiedział, że aby przełamać ich pasywność postanowił odwołać się bezpośrednio do zwykłych ludzi, którzy wywrą nacisk na zachowanie polityków. Według Zełenskiego jest to działanie właściwe dla demokracji.

Przed ponad wiekiem, po raz pierwszy w historii dyplomacji, do takiego mechanizmu tworzenia polityki zagranicznej w dobie demokracji masowej uciekł się prezydent Woodrow Wilson. Wilson był w trakcie wojny orędownikiem pokoju bez aneksji, bez zwycięzców i otwartej dyplomacji (open diplomacy) w miejsce dyplomacji gabinetowej (secret diplomacy) uprawianej tradycyjnie w tajemnicy przed społeczeństwami. Wilson wiedział, że jego europejscy partnerzy reprezentujący główne państwa Ententy nie podzielają jego poglądów i entuzjazmu do nowego podejścia do traktatu pokojowego i do dyplomacji. W tej sytuacji Wilson postanowił zmobilizować narody europejskie do wsparcia jego, a nie krajowych przywódców. Jego objazd W. Brytanii i Włoch wzbudził entuzjazm mas, a Wilson był niesiony na skrzydłach triumfu i emocji tłumów. Euforia nie przetrwała próby nawet krótkiego czasu. Zaraz po swoim europejskim triumfie na konferencji pokojowej w Paryżu, 1919, wszystko otoczono tajemnicą, deale zawierano poza formalnymi posiedzeniami, lobbyści rozrywali pomysły Wilsona na strzępy. Starzy wyjadacze, przywódcy Ententy rozbili w proch i pył idealistyczne koncepcje Wilsona, (który zresztą był twardym realistą w domenie gospodarczej, bo jak mówi oklepane powiedzenie „The business of America is business”.)

Sto lat temu prezydent Wilson miał do dyspozycji siebie: swoje odrębne poglądy znane dzięki prasie, swoją osobowość, swoją wysoką i szczupłą sylwetkę, swój głos, który na wiecach mógł dotrzeć do setek, a może tysięcy ludzi. Wywarł mimo tych liczbowych ograniczeń ogromny wpływ na psychologię mas. Prezydent Zełenski nie musi i nie może występować przed ludźmi osobiście ale jego wezwanie może dotrzeć do milionów dzięki elektronicznym środkom komunikacji.

28 marca 2022