Zamiast żyć tworzymy opowieści o życiu. Każdy uczciwy narrator przyzna, że przekazuje swoją historię lub historyjkę nie tak jak było ale, tak jak zdarzenie zapamiętał, z retuszem i zmianami, najczęściej nieco upiększając swoją rolę. Sami wciąż konstruujemy cząstkowe i całościowe opowieści ze swojego życia i o życiu. Najwięcej pięknych i zajmujących opowieści o życiu znajduje się w powieściach, bardziej szczera jest poezja.
Szóste kocie zalecenie według Johna Greya brzmi „Życie nie jest opowieścią” :
„Jeśli uznasz, że twoje życie układa się w historię, będziesz próbować ją pisać do końca. Nie wiesz jednak, jak zakończy się twoje życie ani co się przed jego końcem zdarzy. Lepiej wyrzucić scenariusz. Prawdziwe życie jest więcej warte niż wszelkie układane przez ciebie historie.”*
Ale na czym polega prawdziwe życie, jak je w takim duchu prowadzić? Mój Miluś przemawia do mnie na swój sposób: zamień się w kota, a dowiesz się. Na wszelki wypadek spisuję opowieść o moim życiu w formie tego elektronicznego dziennika.
*John Grey, „Kocia filozofia. Sens życia według kotów”, przełożyła Agnieszka Wilga, Biblioteka Kultury Liberalnej, Warszawa 2022, s. 191.