Usunąć z mojego słownika: „nie wątpię”. To jednak tylko ekspresja czegoś głębszego, co tkwi pod skórą.
„Śmiertelna nuda, promieniejąca z tych, którzy mają rację i wiedzą o tym. Naprawdę mądry ukrywa swoje racje”.*
Tu zaczyna się nowy kłopot. Ruch wahadłowy od nudy do mądrości, która ukrywa mądrość. Tkwi w tym coś niejasnego. Gdzie jest światło - tam jest cień.
*Elias Canetti, „Prowincja ludzka”, s. 250.